przez Adem - Łódź » N sty 04, 2009 2:21 pm
A ja szukajać w necie wyposażenia spadochroniarza pod Bostogne znalazłem coś takiego:
Pięśćdziesięciu statystów zostało przeszkolonych w obsłudze broni i w czasie trwania zdjęć grali niemieckich i brytyjskich żołnierzy.
Prawie wszyscy aktorzy wybrani zostali ze względu na ich fizyczne podobieństwo do osób, które przedstawiać mieli w serialu.
Premier Wlk. Brytanii, Tony Blair osobiście poprosił Stevena Spielberga, aby ten nakręcił film w Anglii. W podziękowaniu reżyser zatrudnił syna Blaira jako gońca.
W 6 odcinku "Bastogne" las zbudowano na lotnisku używając prawdziwych drzew, 250 zostało wytworzonych komputerowo.
Wszystkie 1200 strojów cywili było klasycznymi ubraniami z tamtej epoki.
Wszystkie odznaczenia użyte w filmie były albo prawdziwe, albo dokładnie zrekonstruowane. Począwszy od naszywki "krzyczących orłów" aż do znaczków "skrzydeł".
W scenie wyzwolenia Eindhoven w epizodzie 4, prawdziwy szeregowy Edward "Babe" Heffron jest widoczny na jednym z ujęć. Siedzi i macha flagą Holandii.
Film kręcono w Anglii i w Szwajcarii.
W 1. odcinku zatytułowanym "Currahee" żołnierze Kompanii E oglądają film "Gilda". Szkopuł w tym, że film "Gilda" miał premierę w roku 1946, a scena seansu rozgrywa się w czerwcu 1944 roku.
W trzecim odcinku serii - "Carentan" - jedną z głównych postaci jest Albert Blithe. Zostaje on postrzelony przez snajpera w szyję, a w napisach końcowych do odcinka pojawia się informacja, że w wyniku odniesionych ran zmarł w 1946 roku. Taki przebieg wydarzeń podawali inni żołnierze z kompanii E, jednak okazał się nieprawdziwy. Po emisji serii członkowie rodziny Alberta Blithe ujawnili, że w rzeczywistości był on ranny w ramię, powrócił w pełni do zdrowia i powrócił do służby w 101 Dywizji Spadochronowej, gdzie wykonał m.in. 600 skoków spadochronowych. Zmarł w 1967 podczas służby w Niemczech. Został pochowany z pełnymi honorami wojskowymi na cmentarzu w Arlington.
Wieś Carentan - tytułowe miejsca akcji trzeciego odcinka - zajmowała w czasie II Wojny Światowej powierzchnię 12 akrów, to znaczy była wielkości jedynie około siedmiu boisk futbolu amerykańskiego. Natomiast przy produkcji tego odcinka zdjęcia była kręcone w 11 różnych europejskich miastach i miasteczkach.
Ponad dwa tysiące statystów brało udział w produkcji serii.
Jednym z dostawców mundurów była polska firma "Hero Collection".
Ważnym zabiegiem było użycie manekinów napędzanych elektromagnesem, które można było ustawić w każdej pozycji trzymających sprzęt i broń.
Na potrzebę filmu zdobyto, lub wytworzono 2000 Niemieckich i Amerykańskich mundurów.
Aktorzy przeszli wyczerpujące dwutygodniowe szkolenie na specjalnym obozie, w czasie którego uczyli się jak nosić mundury, musztry, ale także taktyki pola waliki. Uczestniczyli również w kursie spadochronowym. W czasie szkolenia typowy dzień zajęć trwał 16 godzin, z pobódką o godzinie 5.00, z obowiązkową poranną zaprawą wojskową (obejmującą m.in. bieg od 5 do 8 km) bez względu na warunki atmosferyczne.
W trzecim odcinku, specjalista od efektów specjalnych zużył więcej sztucznych ognii, niż w produkcji "Szeregowca Ryana".
W ruchu cały czas było 5 kuchni, które wyżywiały ekipę.
W ciągu ciężkiego dnia zużywano nawet około 14 000 amunicji.
10 część miniserii prezentuje 500 mówionych ról.
Manekiny użyte w filmie były robione na podstawie tych z testów wypadkowych i miały identycznie ustawione stawy. Gdy manekin oberwał, mógł upaść tak, jakby upadł człowiek.
W całej serii kwestie wypowiada ponad 500 osób, a asystuje im ponad 10.000 zaangażowanych statystów.
Jednym z najtrudniejszych wyzwań okazała się rekonstrukcja lasu Bois Jacques, leżącego w Belgii, w pobliżu Bostogne. Tam kompania walczyła w czasie niemieckiej kontrofensywy, w Ardenach. Dekoracją lasu zbudowano wewnątrz hangaru lotniczego. Ekipa budowlana wywierciła w betonowej podłodze setki otworów, do których przymocowano prawdziwe drzewa oraz 250 sztucznych wykonanych w rekwizytorni. Podłogę planu pokryto 2.5-metrowà warstwà ziemi. Szef ekipy Snow Business przygotował tony "Śniegu" zrobionego z celulozy, polimerów i plastiku.
Członkowie ekipy przemierzali całą Europę w poszukiwaniu czołgów i pojazdów z epoki i budowali modele, które były nieosiągalne. Ucharakteryzowane radzieckie czołgi T - 34 miały "grać" amerykańskie tygrysy. Płyty nowoczesnych pojazdów brytyjskiej armii zostały wykorzystane do rekonstrukcji niemieckich wozów pancernych. Budowa jednego czołgu trwała około 12 - u tygodni, ale realizatorzy filmu podkreślają, że warto było budować własne makiety, bo mogliśmy je potem wysadzać w powietrze bez ograniczeń.
Producenci postanowili realizować film w tym samym miejscu, gdzie nakręcono Szeregowca Ryana. Na terenie dawnego lotniska Hathfield koło Londynu znajdują się pomieszczenia biurowe i puste hangary lotnicze, które okazały się doskonałym miejscem do zdjęć studyjnych. Dane statystyczne dotyczące produkcji serialu Kompania braci są imponujące - 400 hektarowa powierzchnia planu zdjęciowego, 11 specjalnie wybudowanych filmowych wiosek, sztuczny las, setki strojów, mundurów i broni z epoki.
Przed rozpoczęciem zdjęć wszyscy aktorzy przeszli wyczerpujące szkolenie podstawowe, prowadzone przez kapitana Dale'a Dye, emerytowanego oficera amerykańskiego korpusu piechoty morskiej.
Tytuł książki i serialu pochodzi z przemówienia Henryka V przed bitwą pod Agincourt w dziele Szekspira. "Od chwili tej aż do końca świata, ...w pamięci ludzkiej będziemy żyć: my,wybrańców garść, kompania braci"
Rzecz ciekawa...
źródło:http://filmy.aeri.pl/f/5650/ciekawostki/Kompania%20braci%20%20Band%20of%20Brothers%20(2001)
Kilroy was here!