Chris napisał(a):war correspondent napisał(a):I jeszcze jedno...
Nie wiem Chris skąd zaczerpnąłeś opis filmu, ale jego autor powinien się nieźle dokształcić.
Po pierwsze: Gen. "Nil" jako dowódca Kedywu KG AK (od sierpnia 1942 do lutego 1944), koordynował i kierował pracą tego pionu AK na terenie całego kraju a nie tylko w Warszawie.
Po drugie: gen. Fieldorf wydał rozkaz, a następnie zaakceptował plan wykonania wyroku na Frantza Kutshere. Plan akcji opracował i przedstawił "Nilowi", Bronisław Pietraszkiewicz "Lot". I on to właśnie dowodził tą akcją. (W filmie gen. "Nil" opracowuje i szkicuje plan zamachu)
Po trzecie: August Emil Fieldorf, został aresztowany przez NKWD w Milanówku 7 marca 45-go roku pod fałszywym nazwiskiem Walenty Gdanicki i nierozpoznany został zesłany do obozu pracy na Uralu, a nie na Syberię, skąd powrócił po odbyciu kary w październiku 1947 roku.
No to tyle wywnętrzeń na dziś...
... A film wart obejrzenia!!!
Pozdrawiam
M.
Witam
Opis pobrałem z neta...
....
No cóż ... jeśli wszystko, co jest publikowane w necie przyjmujesz za dobrą monetę, to popełniasz totalny błąd. Tutaj każdy może napisać sobie co chce. I tak na prawdę nie ponosi odpowiedzialności za pisanie dyrdymałów i bzdur. Nie chcę i nie zamierzam prawić Ci kazań i moralitetów. Jednak powiem jedno... Jeśli zamierzasz być rekonstruktorem, a tym bardziej jeśli nim jesteś, to pięć razy przeczytaj tekst, który chcesz zamieścić w sieci. Przejrzyj net`a w temacie. Poszukaj informacji. Pamiętaj o jednym... (Teraz to co napiszę, ściągnie na mnie gromy ze strony tzw. "dziennikarzy") ... Od kilku lat spora część dziennikarzy, to matołki, które uważają, że zjedli wszystkie rozumy, a tak naprawdę są niedouczonymi. Zresztą, wszystkim wydaje się, że mogą być alfą i omegą dziennikarstwa. Tacy ludzie piszą recenzje i o czym w tym wypadku chodzi... opisy filmów z historią w tle. Z historią, do której nawet nie przysiedli. Gdzieś dzwoni w jakimś kościele... gdzieś, ktoś coś powiedział... A tak na prawdę, to osobnik nie wie o czym pisze....
No to wywnętrzyłem się na dziennikarzy (żeby była pełna jasność: sam nim byłem!!!)
A teraz jeszcze jedna uwaga.
Rozumiem, że bawisz się w rekonstrukcje i że Polska Podziemna nie jest Twoim "konikiem". Zafascynowanie aliantami czy też III Rzeszą, nie zwalnia ze znajomości Naszej historii. Rekonstrukcja historyczna, to pogłębianie wiedzy, szukanie materiałów, przeglądanie zdjęć itd. itp. Dlatego też, każde bzdurno - kretyńskie wypociny powinny być co najmniej przemilczane, a w skrajnych wypadkach sekowane.
Więc jeśli chcesz zamieścić jakiś tekst, to przygotuj się do niego....
I teraz jedno pytanie...
Co stało się 02.10.1944 w Warszawie?
Mam nadzieję, że odpowiesz na to pytanie bez zerkania w internet... wszak jesteś na forum rekonstruktorów i jesteś jednym z nich....
Jeśli nie.... sam sobie odpowiedz, czy możesz się do Nas zaliczać.
Swoją drogą, to Twoja odpowiedź " Witam
Opis pobrałem z neta..." i przejście od razu do następnej produkcji filmowej mnie PRZERAZIŁA. Czy swoją wiedzę czerpiesz jedynie z filmów??? Czy tak wygląda obecnie poznawanie historii??? A gdzie relacje uczestników, gdzie książki i opracowania, gdzie materiały źródłowe... gdzie wreszcie archiwa fotograficzne??? No cóż... być może jestem osobnikiem starej daty, na wymarciu!!!
Pozdrawiam
M.