GRH 101 Airborne

Zajebista, zresztą jak cały Sabaton Nie mogę się doczekać reszty piosenek z nowej płyty ;].

BoogeyMan napisał(a):Zajebista, zresztą jak cały Sabaton Nie mogę się doczekać reszty piosenek z nowej płyty ;].

W szczególności Screaming Eagles

http://www.youtube.com/watch?v=yIWmvJIi ... re=related - jest i Screaming Eagles

Odnośnie nowej płyty zespołu Sabaton od paru dni można się nią rozkoszować

Sabaton - Coat Of Arms
Tracklist:
1. Coat of Arms 03:35
2. Midway 02:29
3. Uprising 04:55
4. Screaming Eagles 04:07
5. The Final Solution 04:56
6. Aces in Exile 04:22
7. Saboteurs 03:15
8. Wehrmacht 04:14
9. The White Death 04:10
10. Metal Ripper 03:50

Oprócz kawałka Screaming Eagles polecam też Uprising
http://www.youtube.com/watch?v=EbF8OhBV ... r_embedded

Zresztą cała płyta po prostu wymiata.
Pozdrawiam Bogdan

Lubię metal, ale tego za ciężko się słucha

Ty chyba "ciężkiej" muzyki nie słuchałeś

A tak z innej beczki jest jeszcze zespół Sodom, którego część piosenek jest o tematyce wojennej, głównie Wietnamu.

http://www.youtube.com/watch?v=9TPB3K8l6ZI

Fajna muzyka,niektóre utwory wydają się być trochę płytkie treściowo.Jednak cała kompozycja fajna,szczególnie fajne są przejścia np. jak w Screaming Eagles.

Podoba mi się Panzerkampf,w tym montażu.

Niestety taki typ muzyki rzadko jest respektowany...publiczne słuchanie takiego czegoś może już popsuć reputację ;]

Jimmy napisał(a):Niestety taki typ muzyki rzadko jest respektowany...publiczne słuchanie takiego czegoś może już popsuć reputację ;]

Może dlatego że do tej muzyki trzeba też dorosnąć, a czy może popsuć reputację hm wątpię

Zamiast jednak gdybać co jest dobre a co złe wróćmy jednak do muzyki która jest tematem przewodnim tego tematu.
pozdrawiam Bogdan

Jimmy napisał(a):Niestety taki typ muzyki rzadko jest respektowany...publiczne słuchanie takiego czegoś może już popsuć reputację ;]

A to czemu? Przecież każdy ma prawo słuchać tego, co lubi. Fakt, że do muzyki metalowej przyczepiony jest niezbyt pochlebny stereotyp, ale jeśli ktoś lubi ten rodzaj muzyki to myślę, że nie powinno mu to przeszkadzać. Sam słucham metalu już spory kawał czasu i nie ukrywam tego. Owszem zdarzają się ludzie, którzy mnie zwyzywają na ulicy, ale takich trzeba ignorować i iść dalej . Natomiast dla znajomych od serca nie powinno mieć znaczenia to jakiej muzyki słuchasz (nie odbieraj tego personalnie, mówię ogólnie). Uważam, że nie warto dostosowywać się pod innych i udawać kogoś innego, trzeba zawsze być sobą. A co do samego Sabatona to myślę, że jest respektowany, przecież grali u nas koncert już parę razy i niedługo będą grać znowu w ramach promocji nowej płytki. Nawet słyszałem dziś w radiu jak mówili o piosence Uprising i puścili jej fragment.

Ja nigdy nie czułem żebym popsuł sobie reputację słuchając takowej muzyki...
a słucham już jej od przeszło 14 lat... czyli jedenastego roku życia

Należy się cieszyć, że w ogóle tematyka historyczna jest poruszana w muzyce ponieważ
dzięki temu łatwiej przemawia do ludzi aniżeli ciężkostrawne podręczniki do historii. To, że
akurat owe tematy poruszane są w muzyce ciężkiego brzmienia to jest jej ogromną zaletą
Świadczy to o uniwersalizmie, a także o tym, że historia może być wiecznie żywa i przekazywana
na różne sposoby, za co powinniśmy podziękować wszystkim wykonawcom poruszającym ową
tematykę w swoich utworach, bez względu na gatunek muzyczny.

Metal teraz jest równoprawnym gatunkiem muzycznym, ja słucham tej muzy od 1977 roku. lubie tez inne gatunki jednak metal to nr 1 Sabaton jest ciekawy tekstowo, chwała mu za poruszenie tematyki wojennej jednak kapelka cieniutka i dość mierna ot tak 4-5 liga HM.Nie oni jednak pierwsi i zapewne nie ostatni śpiewają i graja o wojnie. Iron Maiden, Metallica, Sodom, Marduk,Running Wild,Motorhead...... lista długa ,bardzo długa.
ARTHUR

Na początek dam link który nie pojawił się z niewiadomych przyczyn w moim poprzednim poście: Panzerkampf

BoogeyMan napisał(a):A to czemu? Przecież każdy ma prawo słuchać tego, co lubi. Fakt, że do muzyki metalowej przyczepiony jest niezbyt pochlebny stereotyp, ale jeśli ktoś lubi ten rodzaj muzyki to myślę, że nie powinno mu to przeszkadzać. Sam słucham metalu już spory kawał czasu i nie ukrywam tego. Owszem zdarzają się ludzie, którzy mnie zwyzywają na ulicy, ale takich trzeba ignorować i iść dalej . Natomiast dla znajomych od serca nie powinno mieć znaczenia to jakiej muzyki słuchasz (nie odbieraj tego personalnie, mówię ogólnie). Uważam, że nie warto dostosowywać się pod innych i udawać kogoś innego, trzeba zawsze być sobą. A co do samego Sabatona to myślę, że jest respektowany, przecież grali u nas koncert już parę razy i niedługo będą grać znowu w ramach promocji nowej płytki. Nawet słyszałem dziś w radiu jak mówili o piosence Uprising i puścili jej fragment.

"Zdarzają się ludzie"...no właśnie,mówiłem o czymś innym? Ja nie uważam że ta muzyka jest zła.Absolutnie! Fakt, że trzeba być sobą.Faktem jest też że ludzie którzy stoją na wysokich stanowiskach i to często od nich zależy czy taka muzyka ma jakieś prawa,są nauczeni na tym "niezbyt pochlebnym stereotypie".Im się nie wmówi że (power) metal też jest sztuką,też jest muzyką o z własnym "światem" i że może być np.ciekawą formą "edukacji".

Baniak napisał(a):Ja nigdy nie czułem żebym popsuł sobie reputację słuchając takowej muzyki...
a słucham już jej od przeszło 14 lat... czyli jedenastego roku życia

Należy się cieszyć, że w ogóle tematyka historyczna jest poruszana w muzyce ponieważ
dzięki temu łatwiej przemawia do ludzi aniżeli ciężkostrawne podręczniki do historii. To, że
akurat owe tematy poruszane są w muzyce ciężkiego brzmienia to jest jej ogromną zaletą
Świadczy to o uniwersalizmie, a także o tym, że historia może być wiecznie żywa i przekazywana
na różne sposoby, za co powinniśmy podziękować wszystkim wykonawcom poruszającym ową
tematykę w swoich utworach, bez względu na gatunek muzyczny.

Tak się składa że mam 16 lat i to że lubię taką muzykę,wcale nie obchodzi nauczycieli i osób starszych,które także często takie coś tepią...i w takiej sytuacji,nie powinno się tym "nie przejmować",szkoła jest taka że przez metal mogę mieć stopień niższą ocenę...albo i gorzej.Nie mówię że mi się reputacja psuje czy że jestem tak tępiony.Znajomi potrafią to zrozumieć bo sa z młodszego pokolenia,inaczej wychowani/nauczeni.

Ta muzyka przynajmniej jeszcze przez jedno pokolenie będzie się kojarzyć ze złem...choć z drugiej wojna zawarta w jej treściach złem była. ;]

A ja bardzo lubię Sabaton.
Szczególnie, gdy mam ciężki dzień i puszczę sobie 'Primo Victoria', 'Ghost Division' czy 'Union', to ogarnia mnie spokój. Nie wiem, może muzyka, może głos Brodena... Ważne jest to, że muzyka bardzo mi się podoba, no i w dodatku łączy się z moim hobby.

Sabaton-Uprising-Powstańcy Warszawscy chyba

Nie chyba tylko na pewno. Jeśli masz jakieś wątpliwości, to posłuchaj jeszcze raz.
Zwłaszcza, gdy Broden śpiewa o 1944r. i ''Warszawo walcz!''