BAR-y u spadaków - od kiedy i ile?

[Mako]

Kolejny fakt, tym razem z książki Donald'a R. Burgett'a "Currahee!".

W jednym z rozdziałów Burgett mniej więcej w ten oto sposób komentuje widok żołnierza 4th ID z BAR'em:
"Siła ognia nie jest współmierna do wagi i wymiarów - dobrze, że nie mamy jej na wyposażeniu". Oczywiście jest to parafraza jego słów - oryginalny fragment przytoczę po powrocie do domu.

Dodam tylko, że Donald R. Burgett należał do Kompanii A 506th PIR.

Oto wspomniany fragment:

"While passing through the infantry's lines I noticed that a couple of them carried B.A.R.s. From the looks of them I was glad that we didn't have them in the Paratroops. Their fire power wasn't enough to compensate for their size and weight."
Donald R. Burgett "Currahee!"

[Baniak]

Poniższe zdjęcie ukazuje spadaka z 11th AD w trakcie ćwiczeń w Japonii w 1947 roku.
Jak widać dało się założyć BARa do skoku aczkolwiek mogli to robić tylko wysocy
spadochroniarze ze względu na długość karabinu. Dodatkowo widać, że spadak
ma na ramieniu pas nośny, a karabin jest jeszcze przepasany pasem od spadochronu.

[Jackson]

Po długiej przerwie w czytaniu postanowiłem zacząć D-Day Koskimakiego od początku co by sobie pamięć odświeżyć i trafiłem na coś takiego.
Rozdział 1 "The Marshaling Area"
str. 16 (wydanie w twardej oprawie)
"Lieutenant Bill Padrick had an amazing change of plans. He related "The day before the invasion, General Pratt took my Browining Automatic Rifle for his aide and driver, Lt. Lee Mays, and ordered me to fly to Exert to draw another."" Wprawdzie sam Padric służył w baterii B, 81st Airborne Anti-Aircraft Battalion ale jest to dowód że BAR'y były do znalezienia w szybowcach Tak przy okazji, sam Pratt zginął podczas lądowania (rozbity szybowiec w Szeregowcu Ryanie), z kolei Mays siedzący za Jeepem przeżył.