Cześć

Chciałem sie tylko przywitać.
Mam na imie mirek, nie jestem już młodzieniaszkiem, ale jak rozmawiam z niektórymi pasjonatami to czuję się jakbym miał szesnaście lat (braki w wykształceniu).Jestem od jakiegos czasu obok Was (zloty) i robi na mnie duże wrazenie to co robicie. W latach siedemdziesiatych przerabialismy z kolegami mundurki harcerskie na us army, przyszwalismy z żóltego filcu "fałki" i bawilismy sie na pobliskim poligonie.Później system mi to wszystko "wywalił", praca, wojsko, itp... Pamietam też jak w kinie wyświetlali "O jeden most za daleko" i te polskie słówka które dało sie wyłapać w smolocie... wtedy wszystko mi sie mieszało gdzie Sosabowski, gdzie 101 a gdzie 82. Później przeczytałem "Najdłuższy dzień" i miałem niedosyt historii ,ale świat gonił, różne zmiany praca , rodzina, zwykły real, nie dały za bardzo kontynuowąć.
Jestem obecnie takim niewielkim zbieraczem militariów, ale mi tego za mało, zacząłem jeździć na zloty, widziłem Was ostatnio w Podrzeczu i Bielsku , na Hel niestety nie dotarłem, chociaż bardzo chciałem...Czytam forum i śledzę Waszą stronę jak to nazywacie robie reco. Może z czasem się odważę i poproszę o rekrutację...
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego
Mam na imie mirek, nie jestem już młodzieniaszkiem, ale jak rozmawiam z niektórymi pasjonatami to czuję się jakbym miał szesnaście lat (braki w wykształceniu).Jestem od jakiegos czasu obok Was (zloty) i robi na mnie duże wrazenie to co robicie. W latach siedemdziesiatych przerabialismy z kolegami mundurki harcerskie na us army, przyszwalismy z żóltego filcu "fałki" i bawilismy sie na pobliskim poligonie.Później system mi to wszystko "wywalił", praca, wojsko, itp... Pamietam też jak w kinie wyświetlali "O jeden most za daleko" i te polskie słówka które dało sie wyłapać w smolocie... wtedy wszystko mi sie mieszało gdzie Sosabowski, gdzie 101 a gdzie 82. Później przeczytałem "Najdłuższy dzień" i miałem niedosyt historii ,ale świat gonił, różne zmiany praca , rodzina, zwykły real, nie dały za bardzo kontynuowąć.
Jestem obecnie takim niewielkim zbieraczem militariów, ale mi tego za mało, zacząłem jeździć na zloty, widziłem Was ostatnio w Podrzeczu i Bielsku , na Hel niestety nie dotarłem, chociaż bardzo chciałem...Czytam forum i śledzę Waszą stronę jak to nazywacie robie reco. Może z czasem się odważę i poproszę o rekrutację...
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego