Oporządzenie i wyposażenie (szelki, pasy, ładownice, hełmy, rękawice, łopatki, kilofki, musset bagi, duffle bagi, menażki, manierki itp.). Tu również o dodatkach, jak pudełka na zapałki itp.
Moderatorzy: Mako, Jackson
przez POLAND1st2FIGHT » Cz lut 19, 2009 4:58 pm
Witam,
czy personalizowanie hełmu np. przez zamieszczanie na nim kart, łusek, rysunków etc. było popularne wśród żołnierzy (mam na myśli ogólnie US Army nie tylko abn)? W ogóle jak to się ma do prawdy historycznej?. Fotki mile widziane

.
Pozdrawiam,
Pfc. Luke
2nd Ranger Bn
We do not beg for freedom - we fight for it
Warszawa, Vosges, Narvik, Tobruk, Mt.Cassino, Ancona
-

POLAND1st2FIGHT
- zarejestrowani
-
- Posty: 96
- Dołączył(a): Śr gru 31, 2008 11:32 am
- Lokalizacja: Lublin
przez Baniak » Cz lut 19, 2009 5:23 pm
Karty, łuski czy inne malowidła (na pokrowcach) to jak dla mnie czasy wojny w Wietnamie. Aczkolwiek różnie to bywało i zapewne eksplorując internet możesz trafić na coś ciekawego ("podpisane" hełmy od zewnątrz, wzory kamuflażu).
Malowidła na hełmach - zazwyczaj oznaczenie dywizji czyli kopia wzoru z naszywki lub tak jak w przypadku 9th ID pewnego skrótu
AAAO.
Oznaczenia na hełmach spadaków były po to żeby można było zebrać ich do kupy (mieli tendencje do rozpraszania się w czasie zrzutu

) stąd nie tylko oznaczenie regimentu, ale również batalionu jak również kompanii.
I trochę przykładów:
http://www.m-1helmet.com/ccpage_1.htmlhttp://www.m1helmet.com
-

Baniak
- zarejestrowani
-
- Posty: 2177
- Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 8:10 pm
- Lokalizacja: GRH Five-O-Deuce http://502-101airborne.pl, ok. Warszawy
-
przez POLAND1st2FIGHT » Cz lut 19, 2009 6:33 pm
Oznaczenia jednostek to jasna sprawa
Zakładając ten topic miałem na myśli raczej wszelakie gadżety typu karty, łuski i co tam jeszcze przyszło komu do głowy. Częściowo pod wpływem fotek z konfliktu wietnamskiego zainteresował mnie właśnie temat personalizowania hełmów w okresie WWII, a ściślej czy już wtedy takie 'ozdabianie' miało miejsce.
We do not beg for freedom - we fight for it
Warszawa, Vosges, Narvik, Tobruk, Mt.Cassino, Ancona
-

POLAND1st2FIGHT
- zarejestrowani
-
- Posty: 96
- Dołączył(a): Śr gru 31, 2008 11:32 am
- Lokalizacja: Lublin
przez garison44 » Cz lut 19, 2009 7:59 pm
Polecam ksiażkę: M1 Helmets of the ETO. Jest tam dużo przykładów spersonalizowanych hełmów.
-

garison44
- zarejestrowani
-
- Posty: 1165
- Dołączył(a): Cz gru 22, 2005 7:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
przez pvt.Toye » Cz lut 19, 2009 8:03 pm
Widzialem na filmie z desantu na Iwo Jimie pokrowiec na helm u marine'a z malunkiem jakiejs postaci z kreskowki (nie pamietam dokladnie co to za postac byla dokladnie). Do tego napisy farba na helmie. Takie formy ozdabiania helmow to wystepowaly juz w czasie Pierwszej Wojny wsrod zolnierzy US (wszelakie trench art'y nie tylko na helmach ale i na reszcie wyposazenia). W czasie wojny w Wietnamie mimo wszystko to tez wcale tak nie bylo ze kazdy z popisanym helmem chodzil (jak wszystkie te badziewne pseudo realistyczne filmy wojenne pokazuja). W jednostkach powietrzno-desantowych podoficerowie szczegolnie pilonwali porzadku i zadne pacyfistyczne czy inne teksty na pokrowcach nie mialy racji bytu. W jednostkach piechoty byla wieksza swoboda w tym wypadku. Ale przepraszam ze o innym konflikcie...
-
pvt.Toye
- zarejestrowani
-
- Posty: 18
- Dołączył(a): Śr gru 28, 2005 12:04 pm
- Lokalizacja: Opole
przez Adem - Łódź » Pt lut 20, 2009 9:41 am
Kiedyś pamiętam ,że przez krótki okres zajmowałem się wszelkimi oryginalnymi oznaczeniami i przypominajać sobie co i owo to podczas II WŚ żołnierze nie mogli oznakowywać samodzielnie hełmów (chodzi mi tu o wszelkiego rodzaju - napisy, rysunki) prócz oczywiście oznakowań poszczególnych grup. Natomiast Twoj temat gdyby przenieść w realia Wietnamu to począwszy od paczki strików, poprzez napisy NO WAR, krzyże i kończąc na rysunkach (rzadkie zjawisko) i kartach śmierci.
Ale nie jestem pewien czy "Destament Spadochroniarza" nie był takim symbolem personalizacji nie tyle hełmu co konkretnej osoby.
Pozdrawiam!
Kilroy was here!
-

Adem - Łódź
- zarejestrowani
-
- Posty: 12
- Dołączył(a): So gru 27, 2008 2:53 pm
- Lokalizacja: II Manchester Europy
przez Baniak » Cz mar 05, 2009 9:26 pm
garison44 napisał(a):Polecam ksiażkę: M1 Helmets of the ETO. Jest tam dużo przykładów spersonalizowanych hełmów.
Świetny jest liner, wewnątrz którego znajdują się dwie gąbki, po bokach...dla wygody noszącego rzecz jasna

-

Baniak
- zarejestrowani
-
- Posty: 2177
- Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 8:10 pm
- Lokalizacja: GRH Five-O-Deuce http://502-101airborne.pl, ok. Warszawy
-
przez gagus » Śr maja 27, 2009 8:56 am
-
gagus
- zarejestrowani
-
- Posty: 300
- Dołączył(a): Pn cze 26, 2006 8:44 am
- Lokalizacja: offock
przez Baniak » Wt cze 23, 2009 8:31 pm
-

Baniak
- zarejestrowani
-
- Posty: 2177
- Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 8:10 pm
- Lokalizacja: GRH Five-O-Deuce http://502-101airborne.pl, ok. Warszawy
-
przez POLAND1st2FIGHT » Śr lip 08, 2009 12:30 pm
A co sądzicie n/t znakowania stopniem hełmów przez NCO's i technicznych? Mam na myśli dzwon w warunkach bojowych, a nie sam liner jak w garnizonie. Czy takie malowanie to normalna polowa praktyka czy raczej rzadkość?
Sam rozważam właśnie możliwość naniesienia na hełm oznaczeń T/5 takich jak na fotkach poniżej:


Inne przykłady:
http://www.toppots.net/main.php?do=clie ... 87&type=#a

Pzdr,
Łukasz
We do not beg for freedom - we fight for it
Warszawa, Vosges, Narvik, Tobruk, Mt.Cassino, Ancona
-

POLAND1st2FIGHT
- zarejestrowani
-
- Posty: 96
- Dołączył(a): Śr gru 31, 2008 11:32 am
- Lokalizacja: Lublin
przez past » Śr lip 08, 2009 2:17 pm
Moim zdaniem jest to radosna twórczość , raczej nie sprawdzajaca się w warunkach polowych. Po co oznaczenia z przodu czy boku hełmu??? NCO i oficerowie mieli oznaczenia z tyłu hełmu i to wystarczało żołnierzom.
Najlepszym źródłem są fotki z epoki. Ilu żołnierzy na hełmach ma niestandardowe i nieregulaminowe oznaczenia??
Podobnie jest z malowaniem czerwonych krzyży na hełmie. Na zdjeciach z Normandii pojawiaja się dopiero po pierwszej fazie. W regulaminie pod koniec wojny. Na kilka tysiecy fotek z Normandii jakie posiadam ponad 90% hełmów jest bez napisów, znaczków itp.
Jak kiedyś ktos mądry powiedział "odtwarzajmy reguły nie wyjątki"
-
past
- zarejestrowani
-
- Posty: 81
- Dołączył(a): So sty 28, 2006 8:09 pm
- Lokalizacja: Wrocław
-
przez Baniak » Wt lis 03, 2009 9:57 pm
W "
D-Day Paratroopers: The Americans" pokazany jest hełm z namalowanym
wilkiem wyjącym do księżyca jak głosi podpis.

-

Baniak
- zarejestrowani
-
- Posty: 2177
- Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 8:10 pm
- Lokalizacja: GRH Five-O-Deuce http://502-101airborne.pl, ok. Warszawy
-
Powrót do Strona główna forum
Powrót do US Wyposażenie
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 18 gości