Hełm m1C

[Baniak]

robilem przerobke na m1c ale moim zdaniem szkoda zachodu jezeli zalezy wam na koszernosci.
moj helm z ww2 dostalem na allegro za 120zł

Ja ostatnio zakupiłem na ebayu m1c z linerem (tyle, że piechoty, którego i tak nie będę przerabiał bo mam liner spadochronowy od M2) za 50 USD + 30 USD wysyłka - dlatego też stwierdzam, że od razu lepiej zająć się ebayem niż ślęczeć na allegro.

[Baniak]

Liner piechoty zawsze może posłużyć do odtworzenia żołdaka z piechoty szybowcowej o czym wcześniej zapomniałem wspomnieć

[Baniak]

Kolejne dzieło zrobione przez d-bale'a:
http://cgi.ebay.com/WWII-M2-Dbale-Helme ... 286.c0.m14

[Casper]

Te ich postarzanie skorup...... ahhhhh

[garison44]

Ten proceder trochę mnie martwi bo za chwilę nie będzie można odróżnić kopii od oryginału, a tego nikt z kolekcjonerów by nie chciał.

[Piotr S]

To niestety nieuchronny proces. Kiedyś "siedziałem" trochę w antykach i od wielu lat występuje tam proceder, który można zaobserwować ostatnio w militariach. A współczesna chemia bardzo sprzyja udatnemu postarzaniu, czyli przyspieszaniu naturalnych procesów starzenia, różnych przedmiotów mających uchodzić wśród klientów za autentyki.

[Baniak]

Akurat jeśli chodzi o tego konkretnego sprzedawcę to zawsze zaznacza, że hełmy są postarzane. Jednakże, tu dam sobie nawet głowę uciąć, na pewno jest już wielu takich, którzy taką informację zatają i będą pisać, że jest to oryginał znaleziony w Europie przez jednego z mieszkańców miejscowości X i kupiony za grosze jako pamiątka, a obecnie wystawiany dla kolekcjonerów.

[marian]

Czyli tak zwane oryginalne repro

[Jones]

biorac pod uwage sama rekonstrukcje, to taki helm jest chyba nieco za mocno postarzony. mam na mysli że ten wyglada jak wyciagniety z ziemi. nie jestem zwolennikiem czystych jak spod igly helmow (i wogole sprzetu) ale uwazam ze helm na rekonstruktorze powinien wygladac jak uzywany w akcji a nie jak wykopek.
my zeby uzyskac ten efekt na świeżo odnowionych helmach, gramy nimi w piłkę
mimo ze ten helmik wyglada fantastycznie - to mam wrazenie ze raczej jest to wyglad ktory nam sie podoba bo lubimy starocie i wykopki a nijak sie ma do wygladu helmow w czasie ww2. co sadzicie?

[Baniak]

Pytanie czy jest to hełm dla rekonstruktora czy dla "kolekcjonera" na półkę (pomimo, że nie jest to oryginalny M2 tylko konwertowany i odnowiony M1).

[Jones]

no wlasnie zakladamy ze bierzemy go pod uwage w rekonstrukcji.

[Casper]

Wiesz, to jeszcze zależy jaki okres odtwarzasz, jeśli Normandia to jak najbardziej czyściutki, ale jeśli już chodzi o Ardeny to hełmy były już nieźle styrane. Ja jestem zwolennikiem postarzanego hełmu. Na Normandię i tak go maskujesz więc problemu nie ma.

[Jones]

maskowan uzywala glownie 101sza, w 82giej ktora ja odtwarzam bylo to sporadyczne (patrzac po fotkach) wiec z zalozenia tego nie robimy.

co do ardenow - jest to fakt ze te helmy tam sporo przechodzily ale zastanawiam sie czy taka rdza jakby helm lezal w ziemi jest tu na miejscu. Obtluczenia, rysy, slady po odlamkach, przetarcia, czy nawet slady po gotowaniu w helmie jakos tak mi bardziej pasuja do ardenow. ale moze marudze

[Jackson]

Przeprowadziłem małe rozpoznanie na rynku hełmów M2 i oto rezultaty [ceny podane bez kosztów dostawy]
At The Front - $250
J. Murray - $275
Top Pots - $280
d-bale - $250
Easy Green - $325
M. Grant [fallschirmjager-biz] - £250 (funty, nie dolary)

Z waszego doświadczenia, którego z tych sprzedawców polecacie najbardziej pod względem cena-jakość?

[Casper]

Ja napiszę jedno:
J. Murray rules!