Pvt. Jackson napisał(a):
Podobnie jak Adrian uważam że mimo wszystko najskuteczniejszym sposobem eliminacji byłyby latarki, w momencie kiedy zauważona postać nie odpowiedziała na mój "flash" to zamiast zastanawiac się czy "strzelać" onomatopeicznie czy słownie, co dało czas zauważonym niemcom na wzięcie nas do niewoli [w którą też niekoniecznie bym się poddał mogąc się bronić], najzwyczajniej w świecie bym oświetlił owego jegomościa.
Można by też wysyłać zrzuty po 1-2 osoby w krótkich odstępach czasowych zamiast wszystkich jedną kupą {podobnie jak to miało miejsce na jesieni w Otwocku}. Wiem że to przciągnęłoby grę w czasie ale i dodałoby realizmu. Może by też pomogło nam się odnaleźć bo z tego co pamiętam to zanim nasi pathfinderzy doczołgali się na pozycje na strefie zrzutu to my już ją dawno minęliśmy.
Co też mnie zdziwiło to to że sami niemcy nie byli do końca zoorientowani ile ich jest co potem prowadziło do takich sytuacji że SS wyeliminowało dwóch oficerów z wehrmachtu. Fakt faktem że i w rzeczywistości dużo było "friendly fire" ale gdyby grupy niemieckie lepiej się skoordynowały to i więcej by się działo w nocy bo nasz stick na niemców trafił dopiero po dotarciu na tory.
PS. Czy dałoby się dorwać drugie zdjęcie w większej rozdzielczości?
Ad.1
Zgadzam się, ale ta gra to był spory spontan i jak sam wiesz do końca nie było wiadomo w jakiej ilości weźmiemy w niej udział. Kolejna edycja będzie już bardziej ogarnięta i poprawiona
o uwagi ze wszystkich for, na których temat funkcjonuje. Ponadto zdobyte znajomości z grupami zostaną utrwalone, poddane kolejnym grom i na przyszły rok może uda się zrobić coś
na jeszcze większą skalę. Poprzednia Strefa to była gra 101 Abn vs 549. VGD tegoroczna to już:
GRH 82nd AD "Paraglite" (2/505, 82nd AD)
GRH 82nd AD "Pathfinders of 504th"
GRH 101 Airborne (2/506, 101st AD)
GRH „Five-O-Deuce”, 502nd PIR, 101st Airborne
GRH "Jack of Diamonds" (1/505, 82nd AD)
GRH 549. Volks Grenadier Division 549
GRH Barbarossa
GRH Germania 44Ad.2
W Otwocku udało się wyznaczyć bodajże aż 4 DZ dla Nas i wtedy szło dwóch pathfinderów, a potem dwóch spadaków. Na Strefie, mapy robiłem przed imprezą, okazało się, że trzecia
DZ znajdowała się na środku pola pszenicy i nie było z niej drogi na most. Gdyby właściciel pola zobaczył rano ślady po naszej nocnej eskapadzie na pewno oberwałoby się organizatorom
Strefy... a potem mnie jako osobie organizującej grę nocną, która była oficjalnie zgłoszona Adamowi i personelowi na recepcji

Dlatego zmniejszyłem ilość stref do dwóch, co sprawiło
zwiększenie się ilości osób w stickach pathfinderskich jak i grup szturmowych. Dodatkowo element losowy okazał się przychylniejszy dla Was i my mieliśmy grupę pięciu spadaków a Wy
chyba 10

Jeśli w przyszłym roku da się powtórzyć grę to już znam teren i lepiej to wszystko rozplanuję. Z tego, co wiem to Wasi pathfinderzy wpadli na Niemców i stąd mieli opóźnienie.
Ad.3
Niestety, ale przed samą grą dowiedziałem się, że odpadła jedna grupa niemiecka i cześć 549. VGD. Na szybko zacząłem organizować wsparcie i udało mi się oderwać od kolacji dwie
grupy, które w błyskawicznym tempie się zorganizowały. Mowa o GRH Barbarossa i GRH Germania 44, które uratowały nam (mi) grę

Te dwie GRH miały zająć pozycje na wschodnim
"moście", ale w mroku go przeoczyły. Rozpoznając teren w świetle dziennym, przeoczyłem razem z Bartkiem owy "most" wiec co dopiero w nocy

Stąd ta wewnątrz niemiecka potyczka,
gdyż Barbarossa i Germania udali się na zachodni most, ażeby wzmocnić obrońców
Ad.4
Wyślę na maila kilka fotek, które dostałem od Bartka Nakielnego aka Bazia z Jack of Diamonds.
I zapraszam do relacji na dobroni.pl autorstwa mojego i Adama Stawarza z GRH Barbarossa
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,str ... ,7687.htmlGaleria sprzed gry nocnej:
http://502-101airborne.pl/galerie/manew ... ecze-2011/