Strona 1 z 1

STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Pn lip 11, 2011 9:35 am
przez Baniak
Witajcie,

podobny temat zakładam na wszystkich forach grup US Airborne,
które wzięły udział w grze nocnej :D Chciałbym żebyście postawili
kawę na ławę i napisali wszelkie za i przeciw, co się podobało, a nad
czym jeszcze warto popracować ażeby przy Naszych kolejnych spotkaniach
móc rozgrywać podobne bądź zbliżone gry nocne w klimatach amerykańskich
spadaków.

Złożę sobie to potem wszystko w całość i podzielę się z Wami pełnym
materiałem.

Z gry nocnej powstanie relacja i zostanie zamieszczona na portalu
dobroni.pl . Dlatego też jeśli ktoś ma ochotę "popełnić" tekst, w którym
zawrze swoje odczucia oraz działania związane z samą grą oraz w jej
trakcie to zapraszam ;) Mamy zamiar zawrzeć w niej relacje każdej ze
stron, ażeby pokazać to co się działo oczami kilku osób z różnych grup,
z różnych drużyn, które mogły ze sobą współdziałać lub czyhać wzajemnie
na swoje "życie" ;) Mapki, jeśli chcecie uwzględnić w relacji swoje trasy
oczywiście Wam prześlę.

Krzysiek

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 4:31 pm
przez BoogeyMan
Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że należałoby dopracować system eliminacji wroga. Moim zdaniem system "pif paf" czy "my zauważyliśmy was pierwsi" nie działa najlepiej. Znacznie lepsze myślę byłoby eliminowanie się latarkami, lub opracowanie jakiegoś nowego sposobu na eliminowanie się. Poza tym według mnie wszytko było w porządku. :)

Pozdrawiam.

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 6:22 pm
przez m_sadek
BoogeyMan napisał(a):Moim zdaniem system "pif paf" czy "my zauważyliśmy was pierwsi" nie działa najlepiej. Znacznie lepsze myślę byłoby eliminowanie się latarkami, lub opracowanie jakiegoś nowego sposobu na eliminowanie się.


Jedyny słuszny, lecz nie akceptowalny przez grupy GRH jest system ASG, uwierz mi, że nikt przez pole nie szedłby tak odważnie a i sporów byłoby zdecydowanie mniej.

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 7:01 pm
przez AL
Skoro to gra, to i niech będą sędziowie :) żeby uniknac sporów.

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 7:24 pm
przez Baniak
AL napisał(a):Skoro to gra, to i niech będą sędziowie :) żeby uniknac sporów.


Ideę "mistrza gry" znam z manewrów z Paraglite, Barbarossą i Prusami z lutego tego
roku i jest to pomysł, który się sprawdza aczkolwiek zabiera kilka osób z gry, gdyż
"pilnują" grup. Jeśli chodzi o tą rozegraną to napiszę tak. ASG czemu nie, jednakże
nie wiem na ile jest to bezpieczne w nocy. Ponadto, Ci co ambitniejsi i nie lubiący
przegrywać mają pole do bycia nieśmiertelnymi, co najszybciej psuje grę i jej atmosferę.

Zatem najlepszym i już sprawdzonym przez Nas rozwiązaniem są latarki. W żaden sposób
się nie wykpisz oświetlenia snopem światła i nadal możesz chodzić z koszerną bronią
z mnie koszernie przypiętą niekoszerną latarką ;D Ponadto można wielkością/snopem
światła określać rodzaj broni i jej szybkostrzelność. Na razie mam tylko doświadczenie
w jednej grze z latarkami i dwóch "pif-pafowych". Na pewno daje to materiał do przemyśleń,
ale też potrzebni są uczestnicy tej gry, którzy tak jak Adrian zechcą się wypowiedzieć
i skrytykować formułę.

Najważniejsze, że gra oprócz frustracji dała Wam nutę radości i zadowolenia ;D

Obrazek

Obrazek

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 7:31 pm
przez jako
Nie brałem jeszcze udziału w takowej grze, ale myślę, że wprowadzenie potyczki asg przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa wniosło by dużo. Walka nie wyglądała by już "kto pierwszy ten lepszy" tyko wprowadziła by smaczek walki. Nie uważam, że obecna metoda jest zła. :)

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 8:57 pm
przez Jackson
Przede wszystkim, dzięki Krzyśku za zoorganizowanie tego przedsięwzięcia, bez wątpienia urozmaiciło ono udział w strefie :)

Podobnie jak Adrian uważam że mimo wszystko najskuteczniejszym sposobem eliminacji byłyby latarki, w momencie kiedy zauważona postać nie odpowiedziała na mój "flash" to zamiast zastanawiac się czy "strzelać" onomatopeicznie czy słownie, co dało czas zauważonym niemcom na wzięcie nas do niewoli [w którą też niekoniecznie bym się poddał mogąc się bronić], najzwyczajniej w świecie bym oświetlił owego jegomościa.

Można by też wysyłać zrzuty po 1-2 osoby w krótkich odstępach czasowych zamiast wszystkich jedną kupą {podobnie jak to miało miejsce na jesieni w Otwocku}. Wiem że to przciągnęłoby grę w czasie ale i dodałoby realizmu. Może by też pomogło nam się odnaleźć bo z tego co pamiętam to zanim nasi pathfinderzy doczołgali się na pozycje na strefie zrzutu to my już ją dawno minęliśmy.

Co też mnie zdziwiło to to że sami niemcy nie byli do końca zoorientowani ile ich jest co potem prowadziło do takich sytuacji że SS wyeliminowało dwóch oficerów z wehrmachtu. Fakt faktem że i w rzeczywistości dużo było "friendly fire" ale gdyby grupy niemieckie lepiej się skoordynowały to i więcej by się działo w nocy bo nasz stick na niemców trafił dopiero po dotarciu na tory.

Pomimo tego wszystkiego to i tak klimat przekradania się przez trawy i krzaki nie wiedząc czego się spodziewać dostarczył dużo emocji i była to fajna przygoda :)

PS. Czy dałoby się dorwać drugie zdjęcie w większej rozdzielczości?

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Wt lip 12, 2011 10:25 pm
przez Baniak
Pvt. Jackson napisał(a):
Podobnie jak Adrian uważam że mimo wszystko najskuteczniejszym sposobem eliminacji byłyby latarki, w momencie kiedy zauważona postać nie odpowiedziała na mój "flash" to zamiast zastanawiac się czy "strzelać" onomatopeicznie czy słownie, co dało czas zauważonym niemcom na wzięcie nas do niewoli [w którą też niekoniecznie bym się poddał mogąc się bronić], najzwyczajniej w świecie bym oświetlił owego jegomościa.

Można by też wysyłać zrzuty po 1-2 osoby w krótkich odstępach czasowych zamiast wszystkich jedną kupą {podobnie jak to miało miejsce na jesieni w Otwocku}. Wiem że to przciągnęłoby grę w czasie ale i dodałoby realizmu. Może by też pomogło nam się odnaleźć bo z tego co pamiętam to zanim nasi pathfinderzy doczołgali się na pozycje na strefie zrzutu to my już ją dawno minęliśmy.

Co też mnie zdziwiło to to że sami niemcy nie byli do końca zoorientowani ile ich jest co potem prowadziło do takich sytuacji że SS wyeliminowało dwóch oficerów z wehrmachtu. Fakt faktem że i w rzeczywistości dużo było "friendly fire" ale gdyby grupy niemieckie lepiej się skoordynowały to i więcej by się działo w nocy bo nasz stick na niemców trafił dopiero po dotarciu na tory.

PS. Czy dałoby się dorwać drugie zdjęcie w większej rozdzielczości?


Ad.1
Zgadzam się, ale ta gra to był spory spontan i jak sam wiesz do końca nie było wiadomo w jakiej ilości weźmiemy w niej udział. Kolejna edycja będzie już bardziej ogarnięta i poprawiona
o uwagi ze wszystkich for, na których temat funkcjonuje. Ponadto zdobyte znajomości z grupami zostaną utrwalone, poddane kolejnym grom i na przyszły rok może uda się zrobić coś
na jeszcze większą skalę. Poprzednia Strefa to była gra 101 Abn vs 549. VGD tegoroczna to już:
GRH 82nd AD "Paraglite" (2/505, 82nd AD)
GRH 82nd AD "Pathfinders of 504th"
GRH 101 Airborne (2/506, 101st AD)
GRH „Five-O-Deuce”, 502nd PIR, 101st Airborne
GRH "Jack of Diamonds" (1/505, 82nd AD)

GRH 549. Volks Grenadier Division 549
GRH Barbarossa
GRH Germania 44


Ad.2
W Otwocku udało się wyznaczyć bodajże aż 4 DZ dla Nas i wtedy szło dwóch pathfinderów, a potem dwóch spadaków. Na Strefie, mapy robiłem przed imprezą, okazało się, że trzecia
DZ znajdowała się na środku pola pszenicy i nie było z niej drogi na most. Gdyby właściciel pola zobaczył rano ślady po naszej nocnej eskapadzie na pewno oberwałoby się organizatorom
Strefy... a potem mnie jako osobie organizującej grę nocną, która była oficjalnie zgłoszona Adamowi i personelowi na recepcji ;) Dlatego zmniejszyłem ilość stref do dwóch, co sprawiło
zwiększenie się ilości osób w stickach pathfinderskich jak i grup szturmowych. Dodatkowo element losowy okazał się przychylniejszy dla Was i my mieliśmy grupę pięciu spadaków a Wy
chyba 10 ;D Jeśli w przyszłym roku da się powtórzyć grę to już znam teren i lepiej to wszystko rozplanuję. Z tego, co wiem to Wasi pathfinderzy wpadli na Niemców i stąd mieli opóźnienie.

Ad.3
Niestety, ale przed samą grą dowiedziałem się, że odpadła jedna grupa niemiecka i cześć 549. VGD. Na szybko zacząłem organizować wsparcie i udało mi się oderwać od kolacji dwie
grupy, które w błyskawicznym tempie się zorganizowały. Mowa o GRH Barbarossa i GRH Germania 44, które uratowały nam (mi) grę ;D Te dwie GRH miały zająć pozycje na wschodnim
"moście", ale w mroku go przeoczyły. Rozpoznając teren w świetle dziennym, przeoczyłem razem z Bartkiem owy "most" wiec co dopiero w nocy ;D Stąd ta wewnątrz niemiecka potyczka,
gdyż Barbarossa i Germania udali się na zachodni most, ażeby wzmocnić obrońców ;D

Ad.4
Wyślę na maila kilka fotek, które dostałem od Bartka Nakielnego aka Bazia z Jack of Diamonds.

I zapraszam do relacji na dobroni.pl autorstwa mojego i Adama Stawarza z GRH Barbarossa ;)
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,str ... ,7687.html

Galeria sprzed gry nocnej:
http://502-101airborne.pl/galerie/manew ... ecze-2011/

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Śr lip 13, 2011 1:09 pm
przez gruby
jako napisał(a):Nie brałem jeszcze udziału w takowej grze, ale myślę, że wprowadzenie potyczki asg przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa wniosło by dużo. Walka nie wyglądała by już "kto pierwszy ten lepszy" tyko wprowadziła by smaczek walki. Nie uważam, że obecna metoda jest zła. :)

I nie trzeba wcale mocnych replik. Do manewrów spokojnie wysraczą zwykłe plastikowe pistolety sprężynowe za 10-15 zł z zasięgiem 10-20 m i okularki z castoramy za 10 zł. Zastosowanie broni zwiększy realizm rozgrywki i wyeliminuje sytuacje ,że jeden żołnierz "na raz" zabija 4-5 "jedną serią" z Mausera :)
W rozgrywkach ASG ten realizm jest jeszcze większy ale nie chodzi tu o to aby teraz każdy miał zainwestować w koszerną broń strzelająca , której ceny zaczynają się od 500 zł za thompsona a kończą na paru tysiącach za garanda czy mausera.
Latarki są niezłą alternatywą ale jest problem z długością oświetlania przeciwnika (trzeba by ustalić ,że broń jednostrzałowa lub samopowtarzalna to krótki 1-2 sekundowy snop światła , zaś karabiny i pistolety maszynowe 3-5 sekundowe zamiatanie po terenie . W przypadku zastosowania latarek istnieje zawsze jednak ryzyko ,że nie wszyscy uczestnicy rozgrywek dostosują się do tych ustaleń, w przypadku zastosowania pistoletów zabawek z zasięgiem do 20 m wyeliminuje się strzelanie seriami i uszkodzenie ciała (oczywiście przy zastosowaniu okularów), latarki zaś mogą służyć do oświetlenia terenu. Należałoby też wprowadzić limit amunicji np. do 30-50 kulek co urealni rozgrywkę i wyeliminuje strzelanie na oślep a zmusi do bezpośredniego stracia.

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Śr lip 13, 2011 7:25 pm
przez Piotr S
Krzysztof (Baniak) skontaktuj się ze mną w sprawie przesłania relacji z gry kolegów z GRH 549. Volks Grenadier Division.
Pozdr. P

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Śr lip 13, 2011 9:38 pm
przez Baniak
Zapraszam do zapoznania się z relacją Artura z Jack of Diamonds:
http://forum.asg.koszalin.pl//viewtopic ... 229#p35227

Re: STREFA MILITARNA 2011 - GRA NOCNA

PostNapisane: Cz lip 14, 2011 12:52 pm
przez Baniak