GRH 101 Airborne

Witam
Zgodnie z zapowiedzia informuję ,że projekt 2/AIF zadebiutował na Polskiej scenie rekonstrukcyjnej i spotkał się ze wspaniałym odbiorem i nieocenionym wsparciem
W ten weekend podczas imprezy szkono- integracyjnej dla grup Spadochronowych pierwszy raz zaprezentowaliśmy nasze na razie skromne postacie. Nie obyło się bez małej zmiany planów , zamiast prezentacji umundurowania z Nowej Gwinei zaczeliśmy od Walk w afryce i na Krecie. Silne wsparcie duchowe i personalne otrzymane od Kolegów z Grup PSZ owskich pozwoliło nam podjąc próbę obrony Kreteńskiego lotniska przed Desantem samolotowym wojsk niemieckich. ponieważ nieprzyjaciel nie mógł wyładowac kozicy górskiej stanowiącej podstawę sił wsparcia desantu i atak npla przebiegał niemrawo przeszliśmy do kontrataku, połączonego z walka wręcz! udało się nam wszystkim bohatersko zostać zabitymi . Waro zaznaczyć iz niemcy Szczególnie Kol Paweł z ogromną starannością przy pomocy parabelki upewniał sie ,że nie powstaniemy do kolejnego szturmu.

Bardzo mnie cieszy fakt iz Koledzy z innych grup wyrazili wole i chęć wsparcia ,a nawet aktywnego uczestnictwa w naszym wsolnym projekcie. Kolejnych chetnych serdecznie zapraszam

jednocześnie informuje ,że projektowi nadajemy bardziej otwarty charakter - nie ograniczajac go tylko do 2/25 th AIF lecz dajemy sobie mozliwość szerszej prezentacji dokonań 2/AIF na frontach Drugiej Wojny Swiatowej od Afryki, poprzez Kretę, Tobruk na Pacyfiku kończąc.

mała galeria zdjęć wkrótce.

pozdrawiam
Arthur

Nasza pierwsza galeryjka na stronie 2/25 th

http://second25thaustralian.webs.com/ap ... d=12376896

No panowie moje gratulacje szkoda tylko że nie udało mi się przybyć na tą imprezę by wspomóc obrońców "Krety" może za rok się uda.
Jak na pierwszy raz wyszło wam doskonale, teraz tylko popracować jeszcze nad szczegółami i wszystko będzie jak trzeba

A tak odnośnie kapelutków w polu - na Afrykę i Grecję/Kretę starał bym się jednak używać w "boju" hełmów, kapelusze to już raczej jednostkowe przypadki.
Co innego tyły, po za walką czy Pacyfik

Generalnie "prima sort"

Gratulacje!
Kangury sa jednak sexi

Dzięki.
Miski też są , ale chcieliśmy trochę zaszpanować!
mimo wszystko fotek z Afryki w kapelutkach znalazłem sporo nawet takich na których zołniez ma na głowie miskę ,a kapelutek majta się na plecach na pasku pod brodę i odwrotnie miska na plecaku a kapelutek na głowie.
Oczywiście będziemy się starać dążyć do doskonałości wiele jeszcze brakuje ale do kolejnej prezentacji na pewno część niedociągnięć zlikwidujemy !

Liczę też ,że chęci i zapał Kolegów z PSZ nie opadnie i w miarę sił i środków będą wspierac nasz projekt lub w nim aktywnie uczestniczyć.

Pozdrawiam
Arthur

Powodzenia!

Al'u w imieniu przybranego dziecka 101 Airborne dziekuje i licżę na dalszą owocna wspólpracę, opiekę....i fajny klimat.
Arthur

Wszystko piknie ale ............gdzie torby macie , bo na zdjęciach nie widać
Cholera , zaczyna mi się to podobać
T.

Własnie się dowiedziłem od mojej córy ,że nie powinniśmy mówić na siebie kangury ale raczej dziobaki właśnie z racji braku widocznej torby.... gratuluję Tomku spostrzegawczości

ARTHUR napisał(a):Miski też są , ale chcieliśmy trochę zaszpanować!

Nie no zrozumiałe, też na pierwszy raz by wyróżnić się z tłumu założył bym Slouch-a

ARTHUR napisał(a):mimo wszystko fotek z Afryki w kapelutkach znalazłem sporo nawet takich na których zołniez ma na głowie miskę ,a kapelutek majta się na plecach na pasku pod brodę i odwrotnie miska na plecaku a kapelutek na głowie.

Oczywiście fotek w kapelutkach jest masę ale na zdjęciach z lini frontu w 99,9% dominują hałerki (fakt potwierdzony badaniami), zresztą w tamtym czasie trzymano się dość ostro regulaminu, który nakazywał noszenie hełmu stalowego w strefie przyfrontowej, no ale jak mówiłem taka moja mała sugestyjka na przyszłość

Aussie OiOiOi

Wczoraj jakoś się nie udało, więc teraz wrzucam kilka fotek na dobry początek AIF!!!

I jeszcze....

Zgadzam się i hełmy są i będą noszone, podobnie musimy zmienić na afrykę opaskę na kapelutku na pierwszowojenną, łatwiej będzie jak juz będą skompletowane dwa sorty mundurowe bo tak naprawdę to i spodnie były nie takie jak trzeba zresztą jak sobie polookałem to część tych bitewnych fotek jest raczej improwizowana po .

Puggaree (czyli opaska na slouch hat) sukienna czyli wzór 1 wojenny, podczas 2 wojny przysługiwał Milicji oraz rezerwistom (tak bynajmniej było na początku wojny). 2 AIF wysyłał do europy żołnierzy w typowych już dla tego okresu puggarach czyli piaskowych bawełnianych o 7 zakładkach (ja spotkałem też i o 5 i nawet raz o 3).
W późniejszym okresie różnice te zatarły się i wykorzystywano na równi puggary typowe armijne bawełniane zakładkowe i sukienne
Natomiast inne puggaree przysługiwały RAAF, RAN, Royal Australian Artilery, Light Horse Regiment, itd. ale to już temat na inną rozmowę


Spodnie jak zauważyłeś Arturze faktycznie są inne ale... wzór jest typowy jak brytyjskich KD, z 2 ściągaczami u góry, 3 (czasami 4) szlufkami zapinanymi na guzik do pasa, z tą różnicą że brytyjskie miały na lewej nodze dużą kieszeń i na prawej pachwinie małą kieszonkę na opatrunek, a Australijskie z przodu nie posiadały żadnej zewnętrznej kieszeni, za to z tyłu po prawej stronie miały małą kieszeń na opatrunek, a po lewej większą na "inne" rzeczy

O opasce na kapeluszu napisąłem ponieważ zaprzyjaźnione kangury twierdzą ,że powinniśmy mieć sukienne ( oni wręcz twierdzą ze filcowe) wzoru pierwszowojennego- jeśli chodzi o uzycie podczas obrony krety. To co widze na zdjęciach i na głowach rekonstruktorów jest natomiast mozaiką wszech wzorów i modeli .