Strona 1 z 1

Hełm Aussie MKII i MKIII - reprodukcja

PostNapisane: Śr lis 16, 2011 12:16 pm
przez HUBI
W związku z tym że AIF używał hełmów podobnych do Brytyjskich acz troszkę się różniących, postanowiłem zaopatrzyć się w typowy koszerny hełm Aussie MKII/MKIII ;) - chodzi tu o "reprodukcję" ponieważ Australijskie hełmy potrafią osiągnąć zawrotne ceny, no a po za tym szkoda było by oryginał niszczyć (stany do roboty osiągają nie kiedy ceny porównywalne z brytyjskim w stanach igła, o igłach Aussie już nie wspomnę).

Hełm Australijski od brytyjskiego odpowiednika na pierwszy rzut oka różni się kilkoma dość ważnymi szczegółami: brak rantu na obrzeżu hełmu oraz szeroka śruba odwrotnie mocowana (o wkładzie nie będę się rozpisywał bo generalnie jest prawie taki sam jak UK no ale jednak inny).

Swój Australijski MKII zrobiłem ze skorupy Kanadyjskiego MKII (tu zapewne co poniektórzy kolekcjonerzy hełmów by mnie zjechali za niszczenie pięknych oryginałów, ale mając ich w domu ponad 50szt... można sobie pozwolić na to 8) ). Hełm zrobiłem typowo pod Afrykę tj. pomalowany został farbą piaskową z drobniutkim piaskiem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście do tego dochodzi jeszcze pokrowiec jutowy jakich używali Australijczycy (nabyłem 2 rodzaje „kopii” do zrobienia kopii ;) ) w Afryce i Grecji.

Teraz kolej na MKII w wersji kontynentalnej (kolor brązowy) również szeroko używanej w Afryce, oraz MKIII na DWTDW. Co ciekawe MKIII różnił się od MKII innym typem zapięcia do chin strap-ów (cienka blaszka) m.in. identyczne jak w powojennych hełmach Belgijskich stąd za MKIII posłuży skorupa Belga 8)


Oczywiście gdyby ktoś reflektował na Australijskie naleśniki niech pisze :)

Re: Hełm Aussie MKII i MKIII - reprodukcja

PostNapisane: Śr lis 16, 2011 1:01 pm
przez Pionier
Ładne cacko. A jak w środku toto wygląda?

jak nie zedrzesz, to ja się piszę. ;D

Re: Hełm Aussie MKII i MKIII - reprodukcja

PostNapisane: Śr lis 16, 2011 1:24 pm
przez HUBI
Hmmm czy zedrę to zależny kto jakie ma podejście do rekonstrukcji i wydawania na nią środków finansowych ;D
Ogólnie cena wg. mnie jest normalna (info wyślę dokładnie co i jak na maila) ;)

Hełmy które mam to skorupy wojenne magazynówki, przeważnie daty 1942 z paskami wojennymi (chin strapami) również mintami, bez wkładów ponieważ te trzeba (kopie) ściągać z UK (SOF - 20 GBP) lub USA (WPG - 35 US$). Patrząc po fotkach stawiał bym raczej na SOF-owski produkt :)

Ostatecznie można poszukać wkładów holenderskich powojennych które są niemal identyczne jak wojenne brytyjskie lub belgijskich które są identyczne jak brytyjskie tylko z brązowej skóry i przefarbować je na czarno. Problem jest jednak taki że o nie teraz jest naprawdę ciężko (zazwyczaj w kpl z hełmem), jeśli trafiają się już wkłady w ludzkich rozmiarach zazwyczaj skóra jest już przyniszczona i nie nadają się do użytku.

Ostatecznie jeśli nie zależy komuś na koszerności można zaadoptować do tego celu wkłady z polskich hełmów wz. bodajże 50 lub 51 czy coś takiego (teraz dokładnie nie pamiętam), lecz zabawy przy nich jest sporo, generalnie idea konstrukcji jest bardzo zbliżona do wkładów z MKII, choć ja uważam to jako słaby półśrodek. Jeśli się już bawić to jak Bozia przykazała 8)

Re: Hełm Aussie MKII i MKIII - reprodukcja

PostNapisane: Śr lis 16, 2011 1:27 pm
przez HUBI
Acha i jeszcze sprawa odpowiednich śrub mocujących - te również trzeba ściągać z SOF (kopie) - kpl śruba z nakrętką wykonane jak oryginał z mosiądzu kosztują tylko 2 GBP ;D , oryginały są dość drogie i cena czasami rozwala (od 15 do 25 baksów za kpl :o ) lub szukać w zestawach powojennych belgijskich.

A fotki środka podeślę potem.

Re: Hełm Aussie MKII i MKIII - reprodukcja

PostNapisane: Śr lis 16, 2011 3:15 pm
przez HUBI
Zdjęcia środka "mojego" hełmu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek