Go to footer

GRH 101 Airborne forum rekonstrukcji amerykańskich jednostek powietrznodesantowych


M1 Garand G&H

Tylko o broni strzeleckiej, materiałach wybuchowych, granatach, bagnetach, nożach szturmowych, broni ciężkiej i ich replikach.

Moderatorzy: Mako, Jackson


M1 Garand G&H

Postprzez jako » Pn mar 08, 2010 8:43 pm

Sklep Repliki G&H http://www.repliki-gh.home.pl/index2.html oferuje do M14 dowolnej repliki asg; konwersję pod garanda http://www.repliki-gh.home.pl/36202/45402.html . Zachowują przy tym sprawność repliki pod względem asg i sama metamorfoza jest dokłada. Sklep oferuje nową replikę za 1400 zl lub samą konwersję pod m14 klienta za 800zl (osobiście załapałem się na tańszą replikę najwyraźniej cena skoczyła w górę). Wyrób skomentuje jak tylko go otrzymam.
zdjęcia z prac nad moją repliką:
http://img175.imageshack.us/gal.php?g=m1garand3.jpg
Ostatnio edytowano Pn mar 08, 2010 9:13 pm przez jako, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
jako
101st
101st
 
Posty: 968
Dołączył(a): Pt paź 20, 2006 5:11 pm
Lokalizacja: Międzyrzecz


Re: M1 Garand G&H

Postprzez Piotr S » Pn mar 08, 2010 9:03 pm

Rozumiem, że już nie ma co dywagować, czy warto było:) Jednak uważam, że od czasu, kiedy pojawiła się w miarę przystępna cenowo replika Denixa, trochę ślepą uliczką są wszelkiego rodzaju konwersje z różnej maści M14. Zwłaszcza do rekonstrukcji bo o ASG się nie wypowiadam. Zwykle jest to chałupnicza robota (zwlaszcza w naszym kraju), przy której twórcom umyka (albo są zbyt trudne do wykonania) wiele szczegółów.. a te niestety rzucają się w oczy.. Ale poczekajmy na efekt finalny.
Pozdr. P
Avatar użytkownika
Piotr S
101st
101st
 
Posty: 540
Dołączył(a): N paź 08, 2006 5:23 pm


Re: M1 Garand G&H

Postprzez Andrzej » Śr mar 10, 2010 3:48 pm

Obejrzałem jedno zdjęcie i rzuciła mi się w oczy tylko lufa, reszta wygląda w miarę OK(na mój laicki gust).
Ale sądzę, że Garand Denixa za 600 zł, czy Marushin za 2000 zł(cena przeróbki i samej repliki M14 pewnie tyle wyniosła?) byłby nieco lepszym rozwiązaniem. Ale jak powiedział Kolega wyżej, nie ma co dywagować, bo na sam taki widok ''ślinka mi cieknie''.
Jak będzie efekt końcowy, z wielką chęcią to objerzę.
http://obserwartor.blogspot.com/

Starzy żołnierze nigdy nie umierają. Bledną jedynie ich gwiazdy.

Douglas MacArthur
Avatar użytkownika
Andrzej
zarejestrowani
 
Posty: 197
Dołączył(a): So sty 02, 2010 12:21 pm
Lokalizacja: Słupsk/Pomorskie


Re: M1 Garand G&H

Postprzez Joseph Lesniewski » Pn maja 03, 2010 11:16 am

Wiadomym że replika owej firmy nie nadaje się do Rekonstrukcji ale jeżeli mimo tego ktoś by chciał kupić to radzę przeczytać poniższe wypociny które pochodzą z zabrzańskiego forum:
jakiś czas temu paru z nas marzyła się konwersja Garanda z firmy G&H większość ludzi hamowała jednak przesadna cena której koszt był i nadal jest 800zł sama konwersja, 1400zł z ich m14, ogólnie podnieśli ceny o jakieś 200zł !!!.

Jeszcze miesiąc temu parę osób zastanawiało się nad kupnem tego że jak to określę "złomu"
O zakup pokusił się jeden znajomy z pewnego forum, poniżej przedstawię jego relację jak i fotki oczywiście wszystko za jego zgodą ku przestrodze dla nas wszystkich razem i każdego z osobna.

Celowo zostały tylko umieszczone wypowiedzi osoby poszkodowanej jako że nie było sensu przeklejać całej dyskusji na nasze forum.


2010-04-01, 11:06
Odradzam G&H żenujący poziom wykonania i naciągactwo.

2010-04-01, 13:29
To fragment reklamacji... byłem bardzo miły...stwierdziłem że nie będę bluzgał w święta.:
1.Bączek z troczeniem do pasa to absolutne niechlujstwo, krzywe kiepsko
opiłowane widoczny gwint ogromne szpary między mocowaniami oczka a
"płynność" ruchów daje wiele do życzenia.
2. Zakończenie lufy wygląda strasznie: osłona muszki jakby cięta
nożycami do blachy,
jeśli nie ma Pan szlifierki polecam pilnik, jakieś szpary w poprzek lufy?
co to jest? powinien być jeden element! a jeśli już nie to szpachel i
zamaskować aby klient się nie domyślił.
3. Naprawdę za 20-30 zł można kupić ręczne szlifierki w marketach
budowlanych, zakończenie kolby dalekie od płynności, zadry przy mechanizmie to
brak użycia papieru ściernego, łoże to masakra od A do Z faluje w oczach
a w dotyku to aż odrzuca bruzda od dołu to absolutna pomyłka, płytka a
krawędzie falują w rytm całego elementu.
4. Stopka... ten kawał blachy trudno tak nazwać, to obciach, dlaczego nie
ma stopki od M14? jest bardziej zbliżona do oryginału niż to denko od
puszki po rybach, i jeszcze ten prymitywny montaż - po 20 wymianach baterii
zacznie wylatywać.
5. Dlaczego bezpiecznik został usunięty?
6. Czy wymiana magazynka nie może obejść się bez śrubokręta? Czy
magazynek zawsze będzie się zacinał czy tylko za każdym razem? To taki chwyt
marketingowy że nie pokazuje się proponowanej przez Pana imitacji bez
zamontowanego magazynka aby klient nie wiedział że wystający z łoża magazynek
zmienia wygląd broni nawet z daleka? Czy jest to nowy magazynek (miał być zakupiony low) czy próby usuwania jego zacięć tak zniszczyły już słupek dopychający kulki że
wygląda na stary?
7. Tak sobie myślałem wczoraj Święta, pokój i miłość, przebaczenie,
że jestem w stanie sobie to poprawić w warsztacie ale przy świetle
dziennym mankamenty się wyostrzyły szczególnie do tego doszedł test balistyczny.
Jeśli już kulki wydobywały się z magazynka, który przy każdym
zacięciu trzeba wyciągnąć (za pomocą śrubokręta oczywiście) aby rosyjską
metodą zmusić go do działania, to leciały dokładnie taką samą
trajektorią lotu jak przed wysłaniem (testowałem na tym samym celu w tym samym
miejscu) hop-up działał tak samo jak wcześniej więc to nie o to chodzi.

Podsumowując wygląd jest prymitywny, działanie repliki się pogorszyło.

Nie wiem czy tak niski jest stan umiejętności czy zły stosunek do
klienta. Punkt 7 potwierdza że może chodzić o obie rzeczy, działanie mechanizmu
świadczy o wyrolowaniu klienta, ponieważ nie ma polepszenia tylko
pogorszenie.
Gdzie jest stary magazynek od M14?

Tak ceny poszły w górę. Jest to najgorsza replika jaką widziałem, przy tej obecnej cenie to lepiej kupić Denixa i włożyć do niego M14 po wydrążeniu kolby. przewierceniu lufy i skróceniu magazynka.

2010-04-01, 14:03
A co ja robię, chlastam się wrzodami od wczoraj :cry: . Dziś odsyłam to z pisemkiem. Mam nadzieję że M14 będzie działać po złożeniu :cry: .

2010-04-06, 13:31
Postaram się wcisnąć teraz foty ale proszę nie zamieszczać ich w innych miejscach do rozwiązania całej sprawy.
Co do nowych fotek to właśnie pewnikiem ten "mój" po wnikliwej obserwacji niektóre piksele zgadzają się z niedoróbami na modelu na moich fotkach.
Dowiedziałem się że sto klientów było zadowolonych a tylko ja marudzę druga rzecz to ponoć jestem trzecim przypadkiem naciągacza więc sam mam problemy z liczeniem. Ponoć 100 już Garandów zrobili tylko do kogo one poszły?

Obrazek
Obrazek
Obrazek





2010-04-08, 13:55

Najlepsze jest hasło o niepowtarzalnych produktach.

2010-04-13, 23:47
Wróciła M14, osiągi nie są jakieś na poziomie ale muszę sprawdzić w tych samych warunkach co zwykle ale raczej nic mnie nie zaskoczy. M14 skręcona jest kiepsko, widać szpary w kolbie, która pięknie trzeszczy :-( . Kolba brudna, kasę zwrócili za zachowanie nie przeprosili.
Można korzystać z fotek i komentarzy.


Tak więc jak widać nie dość że zrobiono badziewie to kultura i miła obsługa owej firmy kończy się przy skasowaniu kasy za wątpliwej jakości replikę


G&H NIE POLECAMY !!!

Lepiej uczyć się na czyichś błędach niż je powielać.

Pozdrawiam Bogdan
Avatar użytkownika
Joseph Lesniewski
zarejestrowani
 
Posty: 136
Dołączył(a): So gru 30, 2006 3:20 pm
Lokalizacja: Sieradz/Zabrze


Re: M1 Garand G&H

Postprzez jako » Pn maja 03, 2010 9:32 pm

Moja konwersja też pozostawia wiele do życzenia. Teraz muszę zaopatrzyć się w org. albo zbliżone do niego party. Może uda mi się coś wyzyskać z tego.
Avatar użytkownika
jako
101st
101st
 
Posty: 968
Dołączył(a): Pt paź 20, 2006 5:11 pm
Lokalizacja: Międzyrzecz


Powrót do Strona główna forum

Powrót do US Uzbrojenie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości