przez Mihau92 » So sty 21, 2012 11:40 pm
Jak najbardziej popieram Artura i Maćka. Byłem dzisiaj razem z nimi na Bajzlu i widok full szpeju na Normandię i do tego Jungle... no cóż...pozostawię to bez komentarza. Żebyście nie myśleli, że się na was uparliśmy, to zwróciłbym też uwagę na pewnego członka GRH Big Red One, który do galówki założył współczesne Deserty. Z jednej strony chciałoby się powiedzieć - każdemu sie zdaża. Ja swoją premierę miałem w maju 2009 i to tylko dlatego, że kolega Artur zgodził się pożyczyć mi hełm i manierke, które zwyczajnie nie dotarły na czas. Jednak, gdyby brakowało mi nawet manierki to wątpie czy bym wystąpił. Mówią, że pierwsze wrażenie jest najważniesze, no i chyba coś w tym jest. Teraz też nie mam wszystkiego oryginalnego, co mogą potwierdzić koledzy z grupy. Wciąz latam w Sturmowych Jump Bootsach a nie Corcoranach, ale na miłość Boską, nie w Junglach. Mimo tej krytyki, życzę wam jak najlepiej i mam nadzieję, że nie będziecie się obrażać, czy "fochać", ale weźmiecie sobie do serca uwagi ludzi z większym doświadczeniem w rekonstrukcji.
We few, we happy few, we band of brothers
---------------------------------------
Rifleman, Private First Class
2nd Battalion, 506th PIR, 101st Airborne.
GRH 101 Airborne